I przekonana byłam, że z całą pewnością będzie smakował wybornie. Doszłam jednak do wniosku, że w kwestii makaronu u mnie nadal króluje lazagne. Skoro jednak miało być o cannelloni to podaję przepis:
Składniki:
- makaron cannelloni
- pieczarki 20 dag
- mięso mielone 50 dag
- cebulka czerwona 1 szt.
- czosnek 2 ząbki
- papryka czerwona 1 szt.
- pomidory krojone z puszki 1 puszka
- sól, pieprz, curry,
- bazylia, pietruszka, majeranek, lubczyk
- ser żółty w plastrach 20 dag
Sos beszamelowy:
- mąka 2 łyżki
- masło 2 łyżki
- gałka muszkatołowa
- mleko 0,3 L
- żółtko 1 szt.
- ser żółty starty 5 dag
Na rozgrzanej oliwie podsmażamy czosnek z cebulką. Po chwili dodajemy pieczarki. Dusimy do momentu odparowania płynu. Przekładamy na miski.
Mięsko przesmażamy na odrobinie oliwy. Dodajemy do reszty nadzienia. Studzimy.
Przygotowanym i ostudzonym farszem nadziewamy rurki makaronu (nie muszą być gotowane, bo podczas pieczenia w sosiku same nabiorą odpowiedniej miękkości).
Pomidory z puszki wrzucamy do rondelka. Dodajemy przecier pomidorowy i przyprawy (bazylia to podstawa) i dusimy przez ok. 5-10 minut. Tak przygotowany sosik wylewamy do naczynia żaroodpornego. Na to wykładamy nadziane rurki.
Z mąki, masła, gałki, mleka, żółtka i tartego sera przygotowujemy sos beszamelowy. Zalewamy nim dokładnie nasze rurki (muszą być przykryte w całości).
Rurki pokryte sosikiem posypujemy lub też okładamy żółtym serem.
Wstawiamy do piekarnika na 30-40 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz